Amorek (Rudy)

Ile musiał mieć szczęścia kocurek, którego przyniesiono razem z bratem do schroniska w Buku, że został w porę znaleziony, że nic „gorszego” go nie spotkało, że sobie poradził w takim stanie jak go znaleziono? Oto Rudy-Amorek. 13 tygodniowy kociak ze złamanym kręgosłupem.Poznajcie jego historię, która mamy nadzieję, że będzie miała szczęśliwe zakończenie i wtedy na pewno się z Wami tym podzielimy.. Na razie jednak…długa droga… Amorek trafił do nas z niedowładem tylnych nóżek i zanikiem mięśni. Nie poruszał się, nie załatwiał się też rzecz jasna do kuwety. Badanie RTG, które zrobiono mu natychmiast po przyjęciu go pod opiekę wskazywało stare złamanie kręgosłupa, szczęśliwie bez uszkodzenia rdzenia kręgowego. Kocurek miał też zachowane czucie głębokie. Dalsza diagnostyka była konieczna, żeby dała pełen obraz jego stanu zdrowia a także żeby móc zastanowić się nad ewentualnym zabiegiem operacyjnym . Wskazane było badanie tomograficzne w trybie pilnym. Podjęliśmy się walki o jego zdrowie i o jego życie. To młody kocurek, całe życie przed nim ! Wiemy już ,po wizycie u ortopedy, że leczenie operacyjne jest możliwe, natomiast prawdopodobne są liczne komplikacje oraz ryzyko z trwałym porażeniem włącznie.  Zalecono nam więc 3 miesiące intensywnie go rehabilitować a także ograniczyć ruch do maximum. Amor to twardziel i młodzik, chce żyć i ma ogromną siłę walki. Będziemy robili co w naszej mocy, żeby pomóc mu funkcjonować w miarę normalnie. To kociak, który już staje na nóżki i bardzo pomaga nam wierzyć, że wszystko się uda. Jest cudownym rozmruczanym, komunikatywnym i niesamowitym! kociakiem. Jesteśmy już po pierwszej godzinie rehabilitacji, dostaliśmy wytyczne, jak go pobudzać motorycznie i co robić, żeby miał szansę na normalne w miarę funkcjonowanie. Będziemy stosować się do zaleceń i ćwiczyć. Już wiemy, że badania, rehabilitacja i koszty które do tej pory ponieśliśmy i jeszcze poniesiemy są bardzo duże. Jednak nie możemy go zostawić bez pomocy. Amor kradnie serca każdemu (stąd to imię 😃 ), zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby jeszcze stanął na nóżki i wiódł życie szczęśliwego kotka. A Was prosimy o pomoc…Pomóżmy mu wspólnie zawalczyć o zdrowie. Mamy do spłacenia rachunki w klinice. Bez pomocy finansowej nie damy rady pomóc kociakowi. Spójrzcie na niego, na to jakie ogromne postępy już zrobił- na zdjęciach podczas badania, podczas rehabilitacji, z bratem Carlosem i w domu tymczasowym, w którym będzie tak długo jak będzie musiał być rehabilitowany.

 

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/kociak-amorek-2022

Koty do adopcji

Nelka
7 lat
Więcej
Luna
1 rok 8 miesięcy
Więcej
W bukowskim schronisku
Blues
5 lat
Więcej
Rafik
2 lata
Więcej