Cykoria urodziła się na działkach pod koniec maja. Koteczka jest teraz w domu tymczasowym. Onieśmiela ją psisko ale inne koty nie robią na niej większego wrażenia. Cykoria lubi pieszczotki i mizianki. Jak się ją pogłaszcze zaraz wygina się w łuk i pięknie zaczyna mruczeć. Zaraz zaczyna udeptywać i po chwili daje brzusio do drapania. Można ją brać na ręce. Wie do czego służy kuweta.
Jest śliczna i bardzo, bardzo chciałaby żeby ją ktoś pokochał i zabrał do swojego domu.
Czy można nie zakochać się w tej pięknej koteczce Jej bure futerko jest przeplatane rudościami jak promieniami słońca.