W Wigilie zmarła opiekunka kotki, miała ponad 90 lat i nie miała kontaktu ze swoją rodziną. Dusia została bez dachu nad głową i bez opieki.
Dusia jest kotką towarzyszką, przyjaźnie nastawiona do ludzi. Na początku jest trochę wystraszona ale dużo działo się ostatnio w jej życiu. Kiedy zacznie się ją głaskać nie można skończyć. Jest tez bardzo ciekawska, z uwagą obserwuje otoczenie.