Ramsey jest drobniejszy i nie mruczy jeszcze jak się go głaszcze, jest też bardziej płochliwy w stosunku do ludzi. Gorzej znosi zamkniecie w klatce, głośno się domaga wypuszczenia. Gordon jest grubszy, ma rudawa pręgę na grzbiecie, mniej się boi, mruczy jak się go głaszcze i cicho miauczy. Oba jeszcze uciekają jak się chce je złapać, bawią się miedzy sobą jak to małe kociaki i zawsze śpią razem i są do siebie przywiązane.
Kocurki jako ostatnie zostały wyłapane z budowy przy ul. Garbary. Miały tam dość ciężkie życie ponieważ bardzo wcześnie straciły matkę, tylko dzięki opiece i dożywianiu przez dobrych ludzi dały rade przetrwać.
Gordon i Ramsey były najbardziej płochliwe z całego miotu, ale z każdym dniem to się zmienia i już niedługo tak jak reszta rodzeństwa będą cudownymi miziakami.
Kontakt w sprawie adopcji: kretmonika@gmail.com