Aktualizacja 28/07/2018: Z ogromnym smutkiem i żalem pożegnaliśmy dzisiaj Leszka. Cudowny 7-letni kocurek nie miał łatwego życia, gdy do nas trafił jego największym problemem były psujące się zęby i ropnie na dziąsłach oraz ciągły ból przy jedzeniu. Jednak okazało się że nie tylko to, lata tułaczki spowodowały uszkodzenie nerek, miesiąc walki o jego życie niestety zakończył się porażką.
W swoich ostatnich dniach Leszek otrzymał tyle miłości ile tylko się dało, czuł się bezpieczny i wiedział że ma dom, odszedł bez bólu przy ludziach którym na nim zależało.
