Oto piękna czarna pantera – a właściwie panterek:)
Syriusz, dwuletni kocurek, zabrany przez Fundację ze swarzędzkiego osiedla, na którym żył od ponad roku, radząc sobie jakoś z pomocą życzliwych ludzi. Kiedyś musiał mieć dom.
Potem wystawiono go na ulicę…
Kocurek jest przemiły i bardzo lgnie do ludzi. Jest łagodny, towarzyski, ciekawski. Młodzieniec to jeszcze, więc lubi się bawić i brykać.
Jest także bardzo wrażliwy i uczuciowy.
Najbardziej Syriusz lubi być na rękach. Może na nich siedzieć dłuugo. Przytula się wtedy, z rozkoszy mruży oczka i mruczy.
Innych kotów się boi: nie atakuje, ale syczy i warczy ostrzegawczo. Jednak jeśli po pewnym czasie przekona się, że są przyjazne, uspokaja się i żyje z nimi w zgodzie. Zdecydowanie jednak preferuje ludzkie towarzystwo:)
Kiciuś jest wykastrowany i zachipowany. Z kuwety korzysta.
Jest słodki:) Nic tylko brać:) Komu przyjaciela?