Kocurki Moly, Teofil i Damon urodziły się na działkach. Kiedy matka je wyprowadziła miały ok 6 tyg. Kazano je stamtąd usunąć pod groźbą otrucia. Na początku dość wycofane i syczące, teraz przekonują się że człowiek jest dobry. Odrobaczone, odpchlone i najedzone czekają na pierwsze szczepienia.