
Dyzio ma ok.6-7 lat, czyli to już nie młodzik. Biedny, mały piesek w typie jamnika, takiego dobrze zbudowanego. Jest naprawdę wielkiej urody.
Został znaleziony na rynku w Buku, przywiązany do ławki… Nawet nie wiem jak to komentować. Za co spotkało to takiego psa. Na jaki los został skazany.
Jest bardzo spokojnym psem, nie ma problemu z innymi samcami, ale szczekać też potrafi – w końcu to jamnik.
Jest trochę przygaszony i zniechęcony tym co go spotkało. Smutny i chyba nieszczęśliwy. Doskonale nadawałby sie do osoby starszej, samotnej, ale przecież nie tylko. Myślę, że Dyzio w każdym kochającym domu znajdzie dla siebie miejsce.
Prosimy o pomoc w szukaniu domu – lato się kończy, nawet nie obejrzymy się, gdy zaczną się mrozy.
Jak przeżyje ten krótkowłosy jamniczek w schroniskowej klatce. Nawet najlepsza opieka nie pomoże. Buda zimą – może być wyrokiem.
Piesek zostanie wydany do nowego domu po kastracji i po podpisaniu umowy adopcyjnej.