Łatka ma około 6 miesięcy. Została porzucona i podrzucona pod płot jednego z domów w Buku. Mała sunia, krótkowłosa – zamarznie, jeśli nie dostanie szansy. Bo schronisko dla takiej kruszyny to zguba. Buda, inne psiaki, hałas i stres – i jaki koniec ją wtedy czeka.
Przerażona jest, ale widać, jaka z niej ładna panienka.
Nie urośnie duża – to drobina.
Bardzo pilnie szukamy domu dla maleństwa, zanim straci resztę wiary, że los może być dla niej przychylny.
Może uda się, aby Łatka spędziła święta we własnym, kochającym domku.
Przyjrzyjcie się proszę, zajrzyjcie w łatkowe oczy – ile w nich strachu ale i zapowiedzi wierności.