Lejdi trafiła pod nasza opiekę z urazem łapki. Jej właścicielka zrzekła się suni, gdyż obawiała się braku środków na leczenie. Na szczęście łapka nie była złamana, jednak badania wykryły stary uraz, powodujące uszkodzenie stawu kolanowego oraz problem z główka kości biodrowej. Istniała obawa, że problem będzie nawracał.
Na szczęście sunia znalazła nowy dom a w rodzinie – lekarza weterynarii. Mam nadzieję, że będzie bezpieczna.