Lisiu

Lisiu trafił pod opiekę Fundacji do podpoznańskiego przytuliska dla psów po śmierci właściciela – jednak nawet za jego życia nie miał lekko. Prawdopodobnie nie raz dostał kopniaka, nieraz zapomniano go nakarmić – dlatego Lisiu to smutny i przestraszony piesek.
W schronisku zaczął się oswajać z otoczeniem i ludźmi, nawet wychodził powoli na pierwsze spacery. Aż któregoś dnia wysunął się z uprzęży, uciekł wolontariuszom, na szczęście na terenie schroniska, i schował pod kontener magazynowy. Wychodził stamtąd tylko gdy w schronisku nikogo nie było. Miał wystawiane jedzenie, otwarty kojec i budę – i pomieszkiwał tam, gdy był spokój.
Niestety stało się nieszczęście. Pod nieobecność opiekuna Lisiu wstawił główkę do kojca innego psa – i nie dał rady jej wyjąć. Został dotkliwie pogryziony. Rozszarpane ucho, rany głowy – na pewno bolesne, gorączka – to wszystko spowodowało, że piesek dał się złapać i został odwieziony do kliniki
Obecnie Lisiu już po zakończeniu leczenie zamieszkał w hotelu dla psów w Poznaniu. To delikatny, ciszy, grzeczny i spokojny pies. Wychodzi na spacery na szeleczkach, zna zasady czystości. Trochę nieśmiały, ale bez agresji.
Bardzo pilnie potrzebuje spokojnego, odpowiedzialnego i cierpliwego domu – jak zarośnie ogolony łebek psiaka, będzie prześliczny.

Psy do adopcji

W bukowskim schronisku
Żeton
6 lat
Więcej
Borus
7 lat
Więcej
W bukowskim schronisku
Bakuś
9 lat
Więcej
W bukowskim schronisku
Benji
7 lat
Więcej