
Mały Lobo został dzisiaj znaleziony w lesie. Leżał sam, porzucony na pewną śmierć…prawie pewną! Na szczęście to oklepane prawie i tym razem zrobiło różnicę. Spacerująca osoba znalazła malca i poinformowała straż gminną, która odwiozła go do przytuliska, a stamtąd mały trafił już prosto pod naszą opiekę.
Ma ok 6-8 tyg. Został przebadany przez weterynarza, jest wychłodzony, nie wiemy jak długo leżał na zimnie, więc wzmacniamy jego odporność odpowiednimi lekami. W tej chwili maluszek wygląda na zdrowego. Był przeogromnie głodny, o czym dawał bardzo donośnie znać. Jest kochanym szczeniaczkiem, który potrzebuje opieki i ciepła, to bardzo go uspokaja. Z pełnym brzuszkiem tak słodko i grzecznie śpi.
W domu tymczasowym Lobo okazale się pojętnym malcem. Sygnalizuje wyraźnie potrzeby – pokazuje że chce jeść, pić, wyjść do człowieka. Socjalizuje się z innymi psami i z kotami.
Jeszcze nie wiemy co wyrośnie z maluszka – jest takim zupełnym dzieckiem. Możliwe że będzie miał ok. 15 kg (teraz w wieku niecałych 6 tygodni wazy 1650 g). Do adopcji będzie przygotowany w początkach kwietnia.