Maciuś, przesympatyczny, młody psiak został porzucony na stacji paliw w wielkopolskiej miejscowości Podgaje. Sypiał w krzewach tuji i pod choinkami.
Pracownicy stacji dokarmiali go, ale istniało ogromne ryzyko, że piesek wpadnie pod samochód, bo stacja mieści się blisko drogi krajowej, obleganej przez TIR-y i liczne osobówki.
Na szczęście Maciuś został ocalony. Ktoś zlitował się nad nim i dał mu dach nad głową, ale Maciuś nie może tam zostać, bo pani opiekująca się nim ma już wiele piesków w domu… W dodatku niektórzy z psich domowników go nie tolerują.
Maciuś ma około roku, półtora, jest niewielki, nie sięga nawet kolan. Jest uroczym,
zabawnym, radosnym psiakiem. Łagodnym i przyjaznym. Bardzo dobrze zniósł jazdę autem, w domu wzorowo zachowuje czystość, a po powrocie ze spacerów domaga się nawet wytarcia łapek!
Pięknie chodzi na smyczy. Wchodząc i wychodząc z domu pierwszego przepuszcza człowieka.
Jest psem aktywnym, potrzebuje dużo ruchu.
Maciuś doskonale dogaduje się z innymi psami oraz uwielbia koty. Podczas wizyty w azylu dla kotów sprawdził się doskonale w roli towarzysza kocich zabaw!
Poza tym Maciuś jest typowym terierem. Powinien zamieszkać raczej w domu jednorodzinnym niż w bloku, gdyż jest bardzo czujny, na ludzi za oknem czy drzwiami
reaguje szczekaniem, co w domu wielorodzinnym mogłoby być uciążliwe. Bardzo też pilnuje „swojego” terenu – obcych, którzy chcą wejść na podwórze, usiłuje atakować, trudno też go wtedy przywołać.
Te zachowania nowi opiekunowie musieliby skorygować.
Poza tym w lesie Maciuś (jak typowy terier), jak to określa jego tymczasowa opiekunka, „dostaje wariacji” i tam lepiej nie spuszczać go ze smyczy.
Maciuś szuka odpowiedzialnych, kochających ludzi, którzy przyjmą go do rodziny i nigdy nie porzucą.
Kontakt w sprawie adopcji:
666-190-584 (tymczasowy dom)
880-220-200 (numer wolontariuszki pomagającej pieskowi)