Pita ma ok. 4 miesięcy, przybłąkała się do domu niedaleko wsi, przez tydzień była tam ale niestety nie mogła zostać. W tym samym czasie trafiła do schroniska jej siostra, która z kolei przybłąkała sie do firmy całkiem niedaleko-identyczna tylko brązowa i bardziej spokojna i wychudzona. Siostrzyczka znalazła szybko dom. Czarna Pita niestety nadal czeka – jest bardzo aktywna, wesoła i energiczna. Nie ma problemu z innymi psami, jest bardzo uległa.
Niebawem szczepienie i sunia będzie mogła opuścić schronisko. To nie jest miejsce dla psich dzieci – Pita powinna mieć własny dom i własnych opiekunów – już na zawsze.