
Puma to piękna i przymilna psica w typie amastaffa.
Wg. weta ma ok. 5 lat i wygląda na domową.
Trafila do podpoznańskiego przytuliska i pod naszą opiekę. Do tej pory nikt jje nie szuka, co bardzo nas martwi.
Puma źle znosi pobyt w budzie i kojcu, marznie, schudła. Noce są coraz zimniejsze i nawet słoma w budzie nie zapewnia jej odpowiedniej temperatury.
Prtzytula się ludzi, nawet tych, któych nie zna. Podaje łapę. jest smutna i zagubiona. Jedyna która nie reaguje szczekaniem i radością na widok odwiedzających psiaki, a smutno podchodzi do ręki, aby podstawił łeb do głaskania – Puma ewidentnie prosi o zabranie jej z tego miejsca.
Jest bardzo ufna i cierpliwa. Mam powiększone sutki, jakby po porodzie, codzienne przemywanie lekarstwem znosi jak widac na zdjęciu bardzo spokojnie. Zero agresji.
Coraz mniejsze są szanse że właściciel jej szuka.
My więc szukamy domu, choćby tymczasowego dla Pumy.
Przed adopcją zostanie wysterylizowana.
Obecnie została odrobaczona , zaszczepiona i ma książeczkę zdrowia.
Puma bardzo prosi o dom. Niebawem kończy się jej kwarantanna i po 14 – można juz myśleć i poznawaniu jej z nowymi opiekunami.