Python ze swoim bratem Montym został podrzucony przez plot od strony cmentarza na jedna z podpoznańskich posesji. Dwa bezradne, przestraszone maluszki trafiły do przytuliska dla psów i pod naszą opiekę. Nie czekaliśmy długo tylko zabraliśmy psiaki do domu tymczasowego, gdzie uczą się zasad porządku, socjalizują z kotami, psami – są dobrze odżywiane i dopieszczane. Mamy nadzieję, że takie same dobre domy stale uda się dla nich poszukać.
Pieski są po odrobaczeniu, a do domów będą mogły jechać po szczepieniu czyli koło połowy grudnia. Teraz przyszłe domki mogą poznać psiaki i poczekać na wybranego szczeniorka.
Python jest krótkowłosy, o trochę wydłużonej sylwetce i krótszych nóżkach.