Franka

Franka czuje się bardzo dobrze. Uwielbia głaskanie i mizianie , lubi też być wyczesywana. Ma coraz mniej kołtunów jak widać na zdjęciach. Jakoś nie widać by tęskniła za życiem na pętli mimo, że tak barwnie niemal jak sielankę Pani Bajusia opisuje. Pani Małgosia dostała informację o zdrowiu kotki na maila 10 marca więc była na bieżąco informowana. Niestety nie mamy na tyle czasu żeby siedzieć całymi dniami przy komputerze i opisywać zachowanie i samopoczucie jednego kota, bo mamy ich zdecydowanie więcej i takie, którym musimy poświęcić też czas. Wszyscy nasi wolontariusze to osoby pracujące zawodowo , mają też swoje rodziny którym muszą też poświęcić trochę czasu.
W każdym razie kotce nie dzieje się żadna krzywda ma się zupełnie dobrze i niczego jej nie brakuje