Kocurek z Ostrowa Tumskiego – pomoc potrzebna i dom tymczasowy!
Kochani po raz kolejny prosimy o pomoc!!! Pod opiekę Fundacji trafił Kocurek z Ostrowa Tumskiego. Ile się musiał nacierpieć trudno aż sobie wyobrazić. Musiał chodzić z tymi ranami co najmniej kilka dni. Według weterynarza wygląda na to, że został polany czymś żrącym – może kwasem… Mieszkał w ogrodzie u księży, którzy codziennie przechodzili obok niego, karmili go…. Niemożliwe, żeby tego nie widzieli… Gdy tylko dowiedzieliśmy się o nim od razu został zabrany do weterynarza, dostał antybiotyki, leki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Co niezwykłe kocurek pomimo wyrządzonej mu krzywdy jest cudowny, kochany, daje sobie zrobić wszystko jakby rozumiał, że chcemy mu pomóc, że ból już się skończył i nigdy więcej nie zazna zimna i głodu. Gdy tylko się go dotknie od razu włącza motorek i czeka na na pieszczoty. Teraz bardzo potrzebny jest dom tymczasowy, w którym będzie mógł dojść do zdrowia, futerko prawdopodobnie nigdy nie odrośnie bo rany są zbyt głębokie :(Bardzo prosimy jeśli ktoś jest w stanie zapewnić Kocurkowi dom tymczasowy w Poznaniu, marzeniem byłby stały,ale choćby tymczasowy – to będzie olbrzymia pomoc! On już tyle przeszedł….Ze względu na swój stan Kocurek potrzebuje kogoś kto jest mu w stanie zapewnić odpowiednią opiekę.Prosimy również o wsparcie finansowe z dopiskiem „Kocurek z Ostrowa Tumskiego”Z góry dziękujemy!!!!