Ja kocurek Black, szukam domu! Jestem czarny – to widać, jestem piękny – to też widać. 🙂
Ciocia z domu tymczasowego mówi o mnie „głupolek”, bo ja to się jeszcze boję wielu rzeczy.
Ja niby wiem, że nie ma czego, ale co ja poradzę na to, że jak coś stuknie, albo jak ktoś za szybko podejdzie to moje małe kocie serduszko krzyczy – uciekaj brachu…! No, mam nadzieję, że dzięki jakiemuś cierpliwemu dwunożnemu, który mnie pokocha i zechce to ja się stopniowo otworzę. Bo bardzo już bym chciał być odważniejszy.
Mam dopiero koło roku więc wszystko jeszcze przede mną… całe życie.
Oby tylko znaleźć kogoś dla siebie! Z innymi kotami jest dobrze, więc jak najbardziej nadaję się na dokocenie.
Ja niby wiem, że nie ma czego, ale co ja poradzę na to, że jak coś stuknie, albo jak ktoś za szybko podejdzie to moje małe kocie serduszko krzyczy – uciekaj brachu…! No, mam nadzieję, że dzięki jakiemuś cierpliwemu dwunożnemu, który mnie pokocha i zechce to ja się stopniowo otworzę. Bo bardzo już bym chciał być odważniejszy.
Mam dopiero koło roku więc wszystko jeszcze przede mną… całe życie.
Oby tylko znaleźć kogoś dla siebie! Z innymi kotami jest dobrze, więc jak najbardziej nadaję się na dokocenie.
To ja tu czekam na rodzinę jakby co. Wasz Black.
Ogłoszenie ma na celu znalezienie domu dla zwierzątka. Zastrzegamy sobie prawo wyboru odpowiednich opiekunów. Zwierzątko zostanie przekazane nowym opiekunom po podpisaniu umowy adopcyjnej.