Roczny kocurek Branuś szuka domu
Branuś jest odważny, przebojowy, ciekawski. Jak to młody kocur, uwielbia rozrabiać, i sposób bycia ma nieco zawadiacki. Lubi zaczepiać inne koty:) Jest dość pewny siebie, albo tak dobrze udaje:)
Jak Branuś do nas trafił? Był bezdomny i jak wiele bezdomnych kotów pewnego dnia spotkało go nieszczęście – najprawdopodobniej potrącił go samochód. Został znaleziony z zakrwawionym pyszczkiem i wystającą z niego kością. Dobrzy ludzie nie pozostali obojętni na nieszczęście kocurka i poszukali dla niego pomocy… Biedak miał złamanie spojenia żuchwy z przemieszczeniem oraz oderwanie wargi prawej dolnej z obnażeniem kości żuchwy na odcinku 3 cm – to opis z badania.
Wszystko to jednak jest już przeszłością. Jedyną pamiątką, jaką Branuś ma po wypadku, jest brak 3 zębów.
Nie wróci na ulicę, bo tam nie czeka go nic dobrego. Poza tym, zbyt ufa ludziom…
Branuś bardzo chciałby się wprowadzić do własnego domu i mieć własnych ludzi, takich na zawsze.
Jest kocurkiem otwartym, pogodnym i bardzo aktywnym.
W zabawie jest niezmordowany. Może bez końca biegać za wędką, polować na pluszowe myszki, skakać, turlać piłeczki. Bardzo ładnie bawi się sam, ale cieszy go zabawa z człowiekiem poruszającym wędką lub rzucającym piłeczkę:)
Wszędzie go pełno:) Wszystko go interesuje. To prawdziwa kocia iskierka.
Kontakt w sprawie adopcji: an2p@o2.pl, tel. 515 381 838
