Malutka Fifi i dwójka jej rodzeństwa urodziła się na jednym z podwórek w centrum Poznania. Ich matka (domowa kotka, porzucona przez „opiekunów”), starała się znaleźć dla nich jak najbezpieczniejsze miejsce, gdzie maluszki spędziły około 2 miesięcy.
Niestety któregoś dnia ktoś przegonił z niego maluszki i wszystkie trzy wybiegły przerażone na ruchliwą ulicę…Tramwaje, samochody, i trzy kocie drobinki…
Jedno z rodzeństwa prawie natychmiast zostało przejechane przez samochód…
Pozostała dwójka ukryła się pod maską samochodu stojącego na poboczu. Tam ich rozpaczliwe miauczenie usłyszeli ludzie z pobliskiego sklepu i przyszli maluszkom z pomocą. Niestety, kotki nie zaznały od ludzi nic dobrego, więc bardzo trudno było im pomóc. Kilkakrotnie zatrzymywano samochody, a jednego maluszka udało się wydobyc dopiero wtedy, gdy pojawił się właściciel samochodu i otworzył maskę. Po długiej i wyczerpującej akcji Fifi i Duduś były bezpieczne – dwa życia uratowane.
Maluszki trafiły do domu tymczasowego, pod opiekę naszej fundacji. Są zdrowe, odrobaczone, mają około 2,5 miesiąca.
Już po dwóch dniach dały się przekonywać, że na kolanach u człowieka mogą poczuć się bezpiecznie, że w obecnym miejscu jest ciepło, spokojnie, a miseczki są pełne.
Fifi i Duduś są jeszcze trochę nieśmiałe, ale z każdym dniem będą nabierały zaufania do ludzi.
Czekają na dobre domy, gdzie zostaną otoczone miłością i troską, domy, które zapewnią im bezpieczeństwo i nigdy nie porzucą.
Szukamy dla Fifi odpowiedzialnego, kochającego domku,
najlepiej w Wielkopolsce.
