Józef ma około 3 miesięcy.
Oto jego historia:
Pewnego dnia pewna czuła osoba jechała pociągiem relacji Bydgoszcz – Poznań. Wszystko było jak to w pociągu – tłok, niezadowoleni podróżni.
Za Pobiedziskami w pociągu zjawił się nie wiadomo skąd kociak.
Miauczał okrutnie, a ludzie bez serca tylko go nogami odpychali. Nie wszyscy jednak. Ta osoba, która miała serce, mimo iż jechała do pracy zabrała kotka z pociągu.
Kot zaufał jej bezgranicznie, dał się wziąć na ręce i zabrać z pociągu, który wiózł bezbronnego Józefa donikąd…
Teraz kociak przebywa w domu tymczasowym w Pobiedziskach (woj. Wielkopolskie) pilnie potrzebuje nowego domu.
Józio ma cudowny charakter! Jest bardzo kontaktowy, uwielbia sie przytulać i bardzo głośno mruczy. Potrafi z pokoju do pokoju za nogą chodzić.
Wyraźnie potrzebuje dużo kontaktu z człowiekiem. Zgadza się zinnymi zwierzakami, zarówno kotami jak i psami. Zaczepia je i zachęca do zabawy:)
Józef korzysta z kuwety, jest odrobaczona.
Kto pokocha Józka i zaoferuje mu dobry, kochający dom?
Bardzo pilnie szukamy dla kota domu, najlepiej w Wielkopolsce!!!