Przy bocznej ale ruchliwej ulicy na przystanek autobusowy ktoś podrzucił w pudle dwa kociaczki. Jednego maluszka ktoś zabrał a Lilli została sama na przystanku. Spryciula przeszła na drugą stronę ulicy i zajrzała do sklepu spożywczego.Trafiła na kociolubnego właściciela i dostała w nagrodę saszetkę whiskasa. Idąc po zakupy znalazłam małą jak biegała przy sklepie no i tak Lilli trafiła do mnie.
Lilii urodziła mniej więcej na początku czerwca, jest zdrowa wesoła i bardzo potrzebuje swojego kochającego domku. Kto pokocha Lilli będzie miał super miziastego kociaka.
Koteczka jest odrobaczona , umie korzystać z kuwetki, lubi towarzystwo innych kotów i zaprzyjaźniła się z psem dużo, dużo większym od niej
Teraz czeka na swój dom który już ją nie porzuci.
Szukamy dla Lilli odpowiedzialnego, kochającego domku, najlepiej w Wielkopolsce.