Micek to około 5-czny kocurek. Został znaleziony przy poznańskiej katedrze ledwo żywy. Dzięki leczeniu i dobrej opiece Micek teraz jest już wyleczony. Ma apetyt i energię do zabaw.
Micek był atakowany przez inne koty ,panicznie bał się kotów rezydentów w domu tymczasowym. Psa nie bał się nigdy.Podejrzewamy ,że miał kontakt z człowiekiem i że kiedyś miał swój dom.
Zdecydowanie lubi towarzystwo ludzi. Łaszenie się, głaskanie to jest właśnie to co Mickowi bardzo odpowiada. Mruczy wtedy opowiadając jak to było mu źle na poznańskiej Śródce i jak to dobrze było by mieć swojego człowieka…Micek jak na prawdziwego kota przystało wie gdzie koty spać powinny – oczywisty wybór pada na łóżko…można się wtedy przecież przytulić…
Micek jest odpchlony i odrobaczony.
Jedyne czego mu potrzeba to ktoś – kto go pokocha!
Kontakt w sprawie adopcji:
p. Agnieszka : oxygen_78@o2.pl