Nasza kicia po wypadku uratowana przez lekarzy z kliniki
Przychodnia Weterynaryjna Żurawiniec
– przy okazji bardzo dziękujemy, jak zwykle pokazali klasę ma już dom swój dom
Koteczkę znalazł przy drodze przystojny Pan Łukasz, siedziała ze zwieszoną głową, jakby nieobecna. Kotka została zabrana natychmiast do kliniki.
I tam dostała swoje imię – Żurawinka
Koteczka prawdopodobnie miała wypadek, uderzenie było z lewej strony, w uchu było pełno krwi. Główkę przekręcała na lewą stronę i przez kilka dni była jakby nieobecna.
Wykluczono obrzęk mózgu, a po kilku dniach kroplówek koteczka zaczęła normalnie chodzić i reagować na wszystko co się dookoła dzieje. Okazała się przemiłą koteczką, lgnącą do człowieka i dopominającą się o uwagę i pieszczoty.
Wczoraj przyjechali Państwo zobaczyć Żurawinkę i taadaaam …. to była miłość od pierwszego wejrzenia Z obu stron
Kotka jest już w swoim domu, na wejściu opróżniła miseczkę z jedzeniem a potem asystowała w kuchni, nie odstępuje swoich nowych ludzi na krok. Nasza radość jest po prostu ogromna Wszystkiego dobrego Żurawinko, teraz już będzie wszystko tak jak powinno być