Alaska w dniu 25.04.2013 odeszła za Tęczowy Most -niestety nie było dla niej wyjścia!
Moria to średniej wielkości, wilczasta sunia której Zycie nie rozpieszczało. Prawdopodobnie została porzucona na terenie kampusu w rejonie Moraska – w wysokiej ciąży. Przerażona, zagubiona – instynktownie unikała ludzi – nie pozwoliła do siebie podejść, zabrać w bezpieczne miejsce. Chroniła nienarodzone wówczas jeszcze szczenięta.rnGdy wreszcie wysiłkiem wolontariuszy oraz zaangażowanych w pomoc suni młodych ludzi udało się złapać sunię – 10 małych psiaków było już na świecie. Urodziły się na początku maja – od początku bezdomne, niczyje.rnJednak znalazło się miejsce – ciepła wygodna buda i ogródek – gdzie Moria, wspaniała mama może bezpiecznie wychowywać maluszki. Dostaje odpowiednie jedzenie a i szczenięta już dokarmiamy.rnMoże uda się, że los oszczędzi malcom losu mamy – może poszukamy im domów, które już nigdy ich nie porzucą. Domów gdzie odpowiedzialni ludzie zapewnią im bezpieczne i godne życie. rnPsiaki są już odrobaczone. Będą z pewnością sporymi zwierzakami – w wieku 3 tygodni ważą prawie 2 kg. No i są naprawdę piękne.rnMoria także będzie szukała domu. Nie tracimy nadziei, że po tym co przeszła znajdzie gdzieś swoje miejsce. Znajdzie człowieka, któremu będzie mogła odpłacić za opiekę i serce tym, co pies ma najcenniejsze – wiernością i wachlowaniem psiego ogona. Życzymy jej tego – ślicznej, dzielnie psiej mamie.rnRozejrzyjcie się dokoła – może właśnie przy Waszym boku brakuje wpatrzonych w Was psich oczu, brakuje psiego oddania i psiej przyjaźni. One tak niewiele wymagają od nas – a tyle potrafią dać.rnPieski zostaną wydane do nowych domów po ukończeniu 7 tygodni i po szczepieniu, z książeczką zdrowia.rnNa dom czeka:rnBiszkoptowa suczka. – Alaska rn
