Kali

Kali jest psem u kresu swojego życia.
Jest stary, ślepy i głuchy, ma też problem ze stawami. Poza tym nie sprawia kłopotu, żyje swoim życiem nie wadząc innym psom.
Przeleżał trzy dni nad potokiem nim przechodzący tam dwa razy dziennie pewien mężczyzna zorientował się, że ten pies nadal żyje. I tak trafił do przytuliska i pod naszą opiekę.
W tej chwili mieszka w ciepłym kontenerze, nie brudzi, apetyt niestety ma kiepski ale chętnie je puszki.
Jest bardzo chudy, porusza się niestabilnie. Obraz nędzy i rozpaczy.
Nie wierzę, aby Kali znalazł dom na tą resztę życia która mu pozostała, żeby nie musiał odchodzić sam w schronisku. Po prostu nie wierzę aby zdążył się taki cud. Łzy płyną gdy się go widzi, gdy tak sobie spaceruje na wybiegu – stary, niewidomy psiak. Łagodny i miły.
Powiedzcie, kto wywalił na stare lata psiego przyjaciela, na poniewierkę i śmierć? Za co?

A może? Ktoś przygarnie go i pozwoli na stare lata zaznać ludzkiej troski. Może??? Nie sprawi kłopotu.

Psy do adopcji

W bukowskim schronisku
Żeton
5 lat
Więcej
Mokka
4 lata
Więcej
Fado
1 rok 7 miesięcy
Więcej
W bukowskim schronisku
Molly
9 lat
Więcej