13.05.2012 – młodziutka Karuzela nie żyje – zginęla tragicznie potrącona przez samochód. A dopiero zaczęlo sie jej życie. Wielka szkoda, wielka tragedia.
Karuzela to młodziutka suczka, wydaje mi się że w wieku ok 6-9m-cy. Przybłąkała się na posesję przy ul. Poznańskiej w Łęczycy. Była bardzo wystraszona, wychudzona i głodna. Nie chciała absolutnie opuścić miejsca, gdzie ją nakarmiono i udzielono tymczasowego schronienia. Najprawdopodobniej mogła być źle traktowana, ponieważ na widok opiekuna w przytulisku kuliła się ze strachu i posikiwała pod siebie. Na szczęście ma to już za sobą, cieszy się na nasz widok i ogromnie pragnie kontaktu z człowiekiem, choć nie wszystkich lęków się jeszcze wyzbyła. Na smyczy na początku spaceru nie bardzo wiedziała o co chodzi. Ciągle wykładała się na ziemię i plątała w linkę. Po pewnym czasie obserwacji starszych kolegów z przytuliska bardzo chętnie już za nimi biegała, od czasu do czasu tylko okręcając się jak na karuzeli.
Przydałby się cierpliwy i kochający dom, który pomoże Karuzeli zaufać.