
Lala ma ok.1,5 roku i jest spanielką. Rudą i prześliczną.
Zadbana sunia – widać że wychowywana była w domu, żywa, energiczna, wesoła. I za co spotkał ja tak okrutny los – za co dostała wyrok skazujący na najgorszą chyba śmierć – śmierć z głodu i wyczerpania.
Lala została bowiem znaleziona w lesie przez grzybiarzy – była przywiązana do drzewa w miejscu, gdzie nie przebiegają trasy spacerowe. Gdyby nie Ci ludzie – jej ostatnie godziny życia były pełne męki.
Powiedzcie proszę – za co? Dlaczego?
Kim trzeba być, żeby coś tak okrutnego zrobić niedużej, młodej i łagodnej suni.
Sunia jest na kwarantannie i właśnie ma cieczkę. Ale powoli szukamy dla małej domu…nie powinna długo przebywać w schroniskowej budzie.
Tak ogólnie – nie wiem co napisać, bo tak żal. Jak musiała się bać – nie wiemy ile w tym lesie była. Dobrze że już bezpieczna.