Piękny, młody, czarny, „podpalany” brązem, zdrowy pies. Bardzo okazały, postawny i reprezentacyjny, z pewnością dumnie będzie dotrzymywał kroku dobremu właścicielowi.
Z uwagi na wiek i budowę ma bardzo dożo siły i energii. Wyraźnie widać jak bardzo tęskni za przestrzenią, za wybiegiem lub choćby długim spacerem, podczas którego mógłby pobiegać. Idealne warunki życia dla Małego to domek z ogrodem, miska z jedzeniem i oczywiście towarzystwo kochających opiekunów.
Wbrew swym zewnętrznym przymiotom jest bardzo pokorny i posłuszny, ugodowy, zupełnie nie przejawia agresji. To właśnie ze względu na jego łagodne usposobienie, otrzymał przewrotne imię Mały. Czasem podkuliwszy ogon przypomina małego, bezbronnego szczeniaka. Ponadto ośmielony cieplejszym gestem wykazuje spore chęci do zabawy. Przypuszczalnie starsze dzieci odnajdą w nim kompana do wspólnych figli na trawie, rowerowych wycieczek, wzajemnej nauki. Być może przy odrobinie cierpliwości uda się go nauczyć np.aportować. To byłaby duża frajda.
Mały przebywa w schronisku od niedawna. Okrutna rzeczywistość nie wpłynęła jeszcze na jego zdrowy wygląd i dobre samopoczucie. Nie czeka go tutaj jednak dobra przyszłość. Właściwie taka przyszłość to żadna.
Nie zasłużył na to.
Pomóżcie.
