Riko

Po rozpaczliwych poszukiwaniach jakiegokolwiek miejsca, obdzwonieniu fundacji zajmujących się niepełnosprawnymi zwierzakami i hoteli, które choćby rozważają taką opcję jak pies wózkowy, po serii postów i kolejnych odkrywanych siwych włosach na głowie, po emocjonalnym rodeo od bezsilności przez złość do totalnej rozpaczy – co zrobić z psiakiem, którego absolutnie nikt nie chce – stał się cud – Riko znalazł dom tymczasowy

Aktualnie Pani Beata pisze nam tak  😊

Psiak na dobre zadomowił się u nas. Po odejściu Misi (naszej przewodniczki stada) szybko zajął jej miejsce i na dobre przewodzi naszej grupie. Poznaliśmy się już na tyle dobrze, że wiemy co Rikuś chce nam zakomunikować. Potrafi zasygnalizować potrzebę fizjologiczną, chęć na spacer oraz swoje niezadowolenie. Okazał się wielkim przytulakiem i najchętniej zasypia wtulony w nas. W ciągu tygodnia chodzi do psiego przedszkola – czyli do wspaniałych Cioć z Happy-Fizjo. Cudotwórczynie próbują postawić naszego Pieska na nogi. Robi postępy ale dawkuje nam je bardzo oszczędnie. 😉Ostatnio zdiagnozowana została u niego niedoczynność tarczycy i może to jest przyczyną małych postępów w chodzeniu. Wszyscy trzymamy za niego kciuki więc chyba nas nie zawiedzie. 🤞🤞

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/pies-riko

Walka o zdrowie Psiaka to jakieś 9 – 10 tysięcy złotych, nie licząc kosztów fizjoterapii na bieżni wodnej. Uzbieraliśmy na jego zbiórce trochę ponad 3 tysiące i pięknie za to Wam dziękujemy, ale mimo iż bardzo się cieszymy, że udało się uratować życie Riko i że teraz w domu tymczasowym ma lepiej niż w psim raju, to realia są takie że w tej chwili nas nie stać na pomoc kolejnym zwierzakom.

Nie tylko ze względu na leczenie ale koszty utrzymania oraz diagnostyki, leczenia i operacji wszystkich kotów i psów pod naszą opieką. A sporo się tego uzbierało ostatnio. Każda wpłata, każdy grosz się liczy, bo całość przeznaczana jest na realną pomoc zwierzakom takim jak on – bohater tego wpisu – Riko.

Najszybszy pies na wózku jakiego widzieliśmy.

———————————————————————————————————————————

Riko to kolejny i to nie ostatni z naszych podopiecznych wymagający kosztownych zabiegów.

Koszt samej operacji to 5000 zł. Plus pobyt w szpitalu 500 zł. Do tego dochodzi rehabiliacja i bieżnia wodna, wieć pewnie jeszcze będzie z tego konkretny rachunek. Przy okazji bardzo prosimy o DOM TYMCZASOWY dla Riko Psiak jest bardzo emocjonalny, szybko przywiązuje się do lekarzy w klinice czy rehabilitantów.

Przy okazji dziękujemy z całego serca ekipie z Uniwersyteckie Centrum Medycyny Weterynaryjnej w Poznaniu, a w szczególności Pani dr Weronice Gruss, że podjęli się opieki nad psem i od początku partycypują w walce o jego powrót do życia i sprawności.

Z dobrych i najnowszych wieści możemy jeszcze napisać, że Psiak zaczyna znów sam siusiać, co jest bardzo ważne dla nas, bo wtedy nie potrzeba mu w tym pomagać. Taka mała rzecz, a cieszy wszystkich niesłychanie. Sikający pies … kto by pomyślał …

Jeszcze raz bardzo Was prosimy o pomoc dla niego w zbiórce  

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/pies-riko

Ogłoszenie ma na celu znalezienie domu dla zwierzątka. Zastrzegamy sobie prawo wyboru odpowiednich opiekunów. Zwierzątko zostanie przekazane nowym opiekunom po podpisaniu umowy adopcyjnej.