Kociaki z Sielanki – potrzebna karma i pomoc finansowa!!!
Dostaliśmy zgłoszenie o kotce, która urodziła 10 kociąt. Wszystkie maluchy miały być chore na koci katar, sprawa wyglądała nie ciekawie. Pojechaliśmy na miejsce okazało się , że kociąt nie jest 10 tylko 13 i są to trzy różne mioty i trzy różne kotki-matki. Kocięta w kiepskim stanie, najgorzej wyglądają te najmłodsze, ważą po 300-400 gramów, mają opuchnięte i zaropiałe oczka oraz nadżerki na języczkach. Wszystkie były strasznie zapchlone i niedożywione. Ludzie którzy się nimi zajęli nie mają pieniędzy, kociaki były karmione chlebem rozmoczonym w mleku. Kotki-matki to sama skóra i kości wzięliśmy tą w najgorszym stanie, ale dwie pozostałe też potrzebują leczenia, jedna z nich jest wyłysiała na szyi ma na niej rany, może to alergia od pcheł, nie wiemy…
Przydałby się dom tymczasowy dla kotek, nasze są zapchane ;/
Dla maluszków potrzebna jest każda ilość karmy mokrej i suchej, może ktoś mógłby podarować.