Śnieżka z Jeżyc – kotka w tragicznym stanie! Niestety za Tęczowym Mostem

15.05 – mimo walki wolontariuszy i lekarzy – nie udało się uratować Śnieżki. jej organizm był zbyt wyniszczony – wszystkie zabiegi, badania, kroplówki – nie mogły jej uratować.
Bardzo nam źle.
Przepraszamy koteczka za człowieka.

To miał być zwyczajny dzień pewnej oddanej kotom karmicielki. W drodze do pracy codzienny wieczorny obchód po miejscach, gdzie bytują wolnożyjące koty. Rozkładanie misek z jedzeniem i wodą. Niestety na tym koniec sielanki.
Nagle znikąd pojawia się biała istota, której nigdy wcześniej tam nie było. Nie idzie, tylko powłóczy nogami, przewraca się, nie jest w stanie samodzielnie podejść do miejsca, z którego wyczuwa jedzenie. Udało się do niej podejść, podać saszetkę karmy. Niestety owa istotka nie mogła przełknąć ani odrobiny jedzenia, które resztkami sił próbowała polizać, tym bardziej nie mogła ustać nad miseczką.
Wydawałoby się, że to już dużo jak na jednego kota, jednak widok z bliska okazał się o wiele tragiczniejszy. Istota po wzięciu na ręce nie ważyła praktycznie nic, jest jak piórko.
Oczy potwornie zaropiałe, oddech ciężki. Stwierdzenie sama skóra i kości nie oddaje jej wychudzenia. Nie można było czekać. W ostatniej chwili udało nam się zdążyć do lecznicy.

Istotka okazałą się koteczką. Skąd wykrzesała siły by spróbować wyjść z transporterka – nie wiemy. Jest dzielna i walczy o życie! Przy oględzinach widoczne były wyraźnie kości miednicy. Kotka jest skrajnie zagłodzona, nie ma ani grama tkanki mięśniowej, z jednej strony widać tylko jak spod żeber wysuwa się brzuszek wydęty jak balon. Łapki wyłysiałe, widać osobno każdą kosteczkę, skóra jak pergamin. Kręgosłup wyraźnie zarysowany. Nie można było pobrać krwi na badania, igła od razu trafiała w kość, a z wenflonu krew nie była w stanie polecieć. Potworne odwodnienie. Została podana kroplówka nawadniająca. Oczy zaropiałe, uszy również w strasznym stanie. Hipotermia- temperatura 36,6. Kotka została umieszczona na termoforach i pod kocykiem. Po kroplówce poczuła się minimalnie lepiej, zjadła odrobinę rozwodnionego jedzenia. Więcej w tej chwili nie można było zrobić, inaczej można by wywołać obrzęk płuc. Czekamy do jutra, oby Śnieżka dała radę przetrwać tę noc..wtedy kolejne kroplówki, dalsza diagnostyka, próba zbadania krwi, usg, aby dokładniej poznać jej stan i móc jej pomóc!
Oczywiście tylko z Waszą pomocą będzie to możliwe!
Potrzebne są ciepłe myśli, aby wspomóc maleństwo w jej walce oraz środki finansowe na leczenie, które zapewne będzie długotrwałe i kosztowne!

Prosimy Was nie zostawcie jej bez wsparcia!

Konto bankowe:
Fundacja dla Zwierząt Animalia
Nordea Bank Polska S.A. Oddział POB Poznań I
53 1440 1286 0000 0000 0453 3704

Konto do wpłat zagranicznych:
Fundacja dla Zwierząt Animalia
SWIFT: NDEAPLP2
IBAN: PL53 1440 1286 0000 0000 0453 3704

Paypal: fdz.animalia@wp.pl

Tytułem: Śnieżka z Jeżyc

Bardzo dziękujemy za każdą pomoc – nawet 1 zł – jest ważny.