Borysek to mały kociak porącony przez samochód. Został znaleziony na podwórku u pani, która dokarmia okoliczne koty.
Z pyszczka leciała mu krew, kotek się nie ruszał, tylko rozdzierająco miauczał…
Można powiedzieć, że i tak miał sporo szczęścia – ktoś się nim zaineresował, udzielił pomocy.
Najgorsze już za nim.
Teraz Borysek jest już zdrowy, tryska energią, uwielbia bawić się zabawkami tak jak wszystkie kociaki. Przychodzi do opiekuna na kolanka i przytula się mocno głośno mrucząc. Apetyt maluszkowi dopisuje, umie bezbłędnie korzystać z kuwety.
Teraz czeka na swojego człowieka, który zapewni mu bezpieczeństwo i miłość na długie lata.
Kto pokocha Boryska i zaoferuje mu dobry, kochający dom?
Bardzo pilnie szukamy dla kotka domu, najlepiej w Wielkopolsce!!!