Ferguson

Pod opiekę Fundacji trafił kocurek po wypadku – prawdopodobnie wpadł w sidła, w pułapkę, gdzieś się zaplątał. W każdym razie gdy nas znalazł – miał pogruchotana przednia łapkę. W każdej chwili mogła wdać się w to gangrena i nic nie uratowałoby kotka.. Niestety obrażenia okazały się na tyle poważne, że trzeba było amputować łapkę. Przy okazji kocurek został wykastrowany.
Jest niezwykły – przytulasty, łagodny, delikatny i cierpliwy. Najchętniej siedziałby cały czas na kolanach, wtulał się w człowieka, domagał drapania po brzuszku. Jest niezwykły.
Kotek poza tym jest zdrowy. Wiem, że na 3 łapkach potrafi sobie poradzić, ale nie na wolności. Tam nie ma szansy. A my nie mamy gdzie go umieścić na stałe.
W samochodzie mruczał tak głośno, że wymruczał sobie imię – Ferguson.

On nas teraz tak bardzo potrzebuje.
Miziasty, kochany kocurek Ferguson – pilnie domu szuka.

Koty do adopcji

Nelka
7 lat
Więcej
W trakcie leczenia
Rysiu
5 lat
Więcej
Guciu
1 rok 2 miesiące
Więcej
Gaja
3 lata
Więcej