Fuks odszedł po tygodniu od znalezienia na ulicy. W domu tymczasowym.
Nie doczekał się własnego domu – taki kochany, delikatny kocurek.
Bardzo nam żal.
Historia Fuksa, niespełna rocznego Kocurka jest taka typowa.
Domowy kotek wyrósł i pewnie zaczął przeszkadzać. Może zabrakło ochoty, żeby się nim zająć. Więc co najprościej zrobić. Wyrzucić na ulicę.
Tak postąpiono i w mroźną noc wyrzucono Fuksa na poznańską ulicę.
Zdezorientowany, przerażony kotek, zmarznięty, głodny – miaucząc próbował przyłączyć się każdego przechodzącego człowieka. Chciał zwrócić na siebie uwagę – a tylko tak potrafił.
Chciał w sobie właściwy sposób poprosić o ratunek – ulica ruchliwa, mróz, głód – domowy kotek zupełnie sobie nie radził.
Miał fuksa nasz Fuks – trafił na kogoś kto wreszcie zwrócił na niego uwagę, wziął na ręce, przytulił. Fuksik liżąc ludzkie ręce – żebrał o łaskę.
Niestety nie mógł trafić do domku, w którym mieszkała owa litościwa Pani – był tam rezydent, który nie toleruje konkurencji.
Tak właśnie śliczny, puszysty Fuks trafił do naszej Fundacji i do domu tymczasowego.
Został wykastrowany, odrobaczony – i czeka na własny dom na zawsze.
Fuks potrafi korzystać z kuwety, uwielbia wylegiwać się na kolanach opiekunki. Pozostawiony sam w domu – śpi i czeka.
Będzie wspaniałym kocim przyjacielem – jeśli tylko dostanie szansę.
Fuks, piękny, puszysty pręguj – czeka na dom.
Kontakt w sprawie kotka:
Tel. 609 601 362; 661 941 076
Meil: fdz.animalia@wp.pl