Maczo ma około 4 miesięcy został zabrany z ulicy, biegał między samochodami, które na niego trąbiły. Kotek albo komuś zginął albo po prostu ktoś go wyrzucił jak to często bywa. Maczo na pewno był z ludźmi, ma zaufanie do człowieka i uwielbia pieszczoty. Jest kotkiem zadbanym w niczym nie przypomina bezpańskich biedaczków. Jest całkiem zdrowy i w momencie znalezienia nie był zapchlony. Dlatego też przypuszczam, że krótko był na wolności. Maczo ma niespożyte zapasy energii, wejdzie dosłownie wszędzie, ciągle chce być głaskany i pcha się na kolana, apetyt też mu dopisuje, potrafi korzystać z kuwety Jest w 100% procentach kotem domowym. Nie nadaje się zbytnio do domu, w którym nie ma nikogo przez większość dnia, on potrzebuje UWAGII. Szukamy dla niego ludzi, którzy dadzą mu wiele miłości i poświęcą mu tyle czasu ile będzie potrzebował.
Kontakt w sprawie Maczo:
belarethien1@wp.pl