20. 09.2020 Okruszek przeszedł za Tęczowy Most po krótkiej i bardzo nagłej chorobie. Przepraszamy Cię Okruszku,że nie udało się Tobie znaleźć domu. Byłeś z nami krótko. Odszedłeś kochany w domu tymczasowym.
Maleńki OKRUSZEK szuka swoich ludzi. Znaleziony na drodze samiuteńki-brudny, zapchlony, na cienkich nóżkach ale za to z dużym brzuszkiem pełnym robaków. Los był dla niego bardzo łaskawy- dobra dusza przyniosła go do podpoznańskiego, niewielkiego schroniska i pod opiekę Fundacji Animalia. Aż strach pomyśleć, co by mu się mogło stać bez zapewnienia mu bezpieczeństwa. A teraz mieszka w domu tymczasowym gdzie ma wielu kocich towarzyszy, dużo mniejszych i większych rąk do głaskania i czeka na swój wymarzony dom… taki na zawsze. Na razie jest nieśmiały i bardzo delikatny z charakteru ale dopiero się poznajemy☺.