Wojtuś

Dziś 22/10/2019 pożegnalismy Wojtusia. Nie dał rady…walczył dzielnie, ale to małe umęczone kocie ciałko nie dało rady….Żegnaj kocie….spotkamy się kiedyś za Tęczowym Mostem. [’]
Wojtuś ma ranę na brzuchu – kiedy został przywieziony do lecznicy, gnieździły się w niej już larwy much. Ma anemię i silny katar. Nie utrzymuje poziomu glukozy. Nóżki są bezwładne, mimo że Wojtuś nie ma uszkodzonego rdzenia kręgowego – jest to skutek osłabienia i silnego zarobaczenia.
Stan Wojtusia jest bardzo ciężki, ale Wojtuś ma ogromną wolę życia. Walczy dzielnie.

Koty do adopcji

Emma
3 lata
Więcej
Lolek
4 lata
Więcej
Arwena
2 lata
Więcej
Gaja
2 lata
Więcej