Mała Zuzia to szylkretka o wielkich oczach wpatrzonych w człowieka. Jej małe kruche ciałko w swoim dotychczasowym życiu przeszło już bardzo wiele.
Przez to Zuzia wymaga bardzo dużo troski i uwagi, bo jest bardzo kruchą istotką. Znaleziona zimą w zaspie śnieżnej przez dzieci. Połamana biedula, która ledwo uszła z życiem. Pomogli dobrzy ludzie i tak trafiła do fundacji. Jest bardzo wrażliwa, delikatna i emocjonalna. Potrzebuje spokoju oraz uwagi i troski człowieka, którego najchętniej nie odstępowałaby na krok.
Tam gdzie człowiek tam ona. Zawsze towarzyszy obok, wtedy najwyraźniej nasza Zuzia czuję się bezpiecznie.
Niestety jej doświadczenia z przeszłości odbiły się na jej zdrowiu.
Bardzo trzeba uważać na jej jelitka i na to co je.
Musi przyjmować tylko mokrą karmę w małych ilościach, ale za to dość często i w spokoju wiedząc że nikt jej nie zabierze i nie zrobi krzywdy gdy jest zajęta jedzeniem. Grzecznie przyjmuje leki rano i wieczorem. Na szczęście apetyt i energia znowu jej dopisuje.
Uwielbia masowanie brzuszka i spanie wtulona w człowieka, całowanie po główce i „baranki”. Innymi kotami nie jest zachwycona, troszkę ją stresują, chociaż jest ciekawska bardzo to jednak póki co trzyma się na uboczu.
Najchętniej chciałaby mieć człowieka na wyłączność bo lubi być w centrum jego uwagi. Taka to z niej Zuzinka.
Ogłoszenie ma na celu znalezienie domu dla zwierzątka. Zastrzegamy sobie prawo wyboru odpowiednich opiekunów. Zwierzątko zostanie przekazane nowym opiekunom po podpisaniu umowy adopcyjnej.