Bryś

Nie mamy dobrych wieści. Nie ma już z nami Brysia. Pobiegł za tęczowy most. Żegnaj Kurczaczku. 😢 Jego opiekunka walczyła o niego i była z nim do końca. Może to niewiele, ale był kochany…
„Nikt nie dawał mu szans. Do końca nie było potwierdzonej diagnozy ze względu na jego stan, a ja wierzyłam, że będzie nam dane więcej czasu. Brysiowi i mnie. Nie chciał głaskania i przytulania, bo człowiek nie kojarzył mu się z niczym dobrym.
Marzyłam o chwili że będę mogła go przytulić z odwzajemnioną przyjemnością. Mogłam to zrobić dopiero przy pożegnaniu. Chciał żyć. Był wojownikiem. I gdyby to zależało tylko od Brysia i ode mnie to tę walkę byśmy wygrali. Los chciał inaczej. Żegnaj Brysiu, kiedyś przytulę Cię jeszcze raz i mam nadzieję, że pozwolisz mi na dłużej.”

Poznajcie kolejną biedę, która trafiła ostatnio pod naszą opiekę. Bryś trafił do nas w stanie skrajnego wyczerpania. Wyniki krwi wskazują na silną anemię. Tylna łapka wygląda jakby była po starym urazie.

Po pierwszych wizytach już wiemy, że będzie potrzebny zabieg ortopedyczny. Nie znamy jeszcze szczegółów i nadal trwa diagnostyka. Ogon Brysia jest złamany, sierść w fatalnym stanie, wyłysienia na skórze. Jego fatalny stan widać nawet na zdjęciach… Bryś to dorosły kocur, który waży 2,5 kg…  Masakra po prostu… 🥺Mamy nadzieję, że mimo takiego fatalnego stanu uda się pomóc kocurkowi.

Bardzo prosimy Was o wsparcie w postawieniu tego biedaka na cztery łapki! Dziękujemy!

Zbiórka Brysia https://www.ratujemyzwierzaki.pl/kocur-brys-2022

Koty do adopcji

Mentos
3 lata
Więcej
Figa
5 lat
Więcej
Irys
9 miesięcy
Więcej
W bukowskim schronisku
Blues
5 lat
Więcej