Sachiko po japońsku to szczęśliwe dziecko. Może to imię przyniesie mu szczęśliwe życie?
To kocurek któremu się udało wygrać życie. Odłowiony jako chudziutki dzikusek, z lichym futerkiem, problemami skórnymi- w takim stanie został przyniesiony do schroniska w Buku.
Pierwsze dni były pełne niepewności o jego los…jeździł na kroplówki, był odwodniony i niedożywiony, wymagał leczenia. Jego towarzysz niedoli niestety nie miał tyle szczęścia, nie doczekał się domu…
Sachiko to młody, może z półroczny kocurek. W niewielkim schronisku dostał od razu odpowiednią pomoc, sporo troski opiekunów.
Bał się początkowo dotyku ale bardzo dzielnie znosił zabiegi pielęgnacyjne.
Dziś nadal jeszcze nie jest do końca ufny, ale już daje się głaskać i powolutku przemienia się w kocurka który cieszy się życiem. Nieśmiało trąca zabawki, apetyt mu dopisuje.
Będzie z niego piękny kot!
Prosimy o dom dla niego, o kochających, troskliwych opiekunów. Dość już bycia nikomu niepotrzebnym przybłędą!