To młoda koteczka, znalazła się prawdopodobnie na dworze bez domu, ponieważ dostała swoją pierwszą ruję… Chodziła pod oknami i strasznie zawodziła, ze strachu, z zimna, z głodu i na pewno częściowo przez ruję – nie wiedziała co się dzieję, ale gdy zobaczyła wyciągniętą rękę od razu podeszła przytuliła się dała pogłaskać wziąć na ręce i zabrać do domu. Pierwszą noc jak przystało na domowego kota spędziła w łóżku pod kołdrą, potrzebowała bliskości i ciepła. Jest przemiłą kotką uwielbia towarzystwo człowieka, na inne koty jeszcze trochę syczy, ale to z pewnością jej przejdzie. Kotka zostanie wysterylizowana i będzie gotowa do adopcji, już teraz wypatruje swojego nowego człowieka, któremu będzie mogła siedzieć na kolanach i mruczeć najładniej jak potrafi 🙂
