Zojka

Zoja trafiła do nas z ponurej piwnicy na Wildzie, gdzie nie mogła zostać, bo lokatorzy chcieli ją otruć, uważając, że roznosi chorobę (miała niewielkie zmiany skórne, które okazały się banalne i po których nie ma już śladu).

Po sterylizacji umieściliśmy ją w kociarni, bez większych nadziei na oswojenie, bo kotka była dzika, nieufna, i bała się nas.

Po miesiącu nie poznajemy kota❤️.

Malutka, drobna Zojka jest wcieleniem kociej ufności i słodyczy❤️.

Pierwsza podbiega do ludzi, ładuje się na kolana, mruczy, ociera się miłośnie całym ciałkiem, robi baranki, rozdaje oślinione buziaczki ❤️. Cudo, nie kot❤️ Jest taka radosna, taka wdzięczna…

I śliczna do tego. Ma buro-srebrne futerko. Jest drobniutka, malutka, chucherko takie.

Lubi się bawić, lubi inne koty.

Szukamy domku najlepszego na świecie, który da temu małemu kotkowi mnóstwo miłości i czułości❤️

Ogłoszenie ma na celu znalezienie domu dla zwierzątka. Zastrzegamy sobie prawo wyboru odpowiednich opiekunów. Zwierzątko zostanie przekazane nowym opiekunom po podpisaniu umowy adopcyjnej.

Koty do adopcji

Maliniak
11 lat
Więcej
Luka
3 lata
Więcej
Rafik
2 lata
Więcej
Nelka
7 lat
Więcej