Staruszek Cygan prosi o dom na resztę życia
Cygan został oddany do schroniska przez właścicieli. Serce nam pęka. Nie rozumiemy jak można oddać po paru latach tak po prostu bez zastanowienia psa, tym bardziej tak serdecznego, wrażliwego, oddanego ludziom których zna i kocha. Bo Cyganek bardzo rozpoznaje swoich znajomych wolontariuszy, wtedy cieszy się całym sobą, potrafi nawet na miarę swoich możliwości podskakiwać i lizać znajomych z radością okazując wylewnie jak się cieszy na kolejne spotkanie. Cygan ma dużo jamniczych cech-jest bardzo wrażliwy i inteligentny. Kiedyś na pewno był wesołym, energicznym psem. Dziś-chodzi na spacery krótsze (pięknie chodzi na smyczy, nawet z dziećmi)-z uwagi na wiek i słaby wzrok. Ma też jamniczą samodzielność i wielką odwagę. Jest bardzo uparty i konsekwentny -potrafi psa, na którego się „uweźmie” skutecznie wyprowadzić z równowagi, zdarza mu się wszczynać bójki z psami dużo większymi i silniejszymi od siebie, przez co niejeden raz już ucierpiał. Najlepiej więc gdyby był jedynakiem lub zamieszkał ze spokojną starszą suczką (np. ze schroniskowym kumplem- staruszkiem delikatnym i spokojnym Luckym -bardzo zgodnie ze sobą żyją). Dla ludzi jednak jest zupełnie inny, można go brać na kolana, przytulić…to wspaniały, bardzo pojętny komunikatywny, cudowny piesek. Cygan z uwagi na wiek i słaby wzrok potrzebuje domu spokojnego, będzie wspaniałym kompanem osób które nie spędzają zbyt aktywnie czasu, raczej do domu, gdzie nikt mu po głowie nie będzie skakał ani zachęcał do zabaw. Cygi pokocha swojego człowieka całym swoim wrażliwym jamniczym sercem. Kto mu podaruje dom na dobrą starość?
