Kaśka odeszła w dniu 14.12.2010. Przegrała walkę z ciężką chorobą. Umierała tulona w ramionach przez zapłakanego właściciela.
Za mało dostali czasu na siebie nawzajem, za mało szczęścia zaznałą Kasia w kochającym domu.
Będziemy o tobie pamiętać suniu!
KAŚKA to efektowna, wysterylizowana suka amstaffa w wieku 6-7 lat. Zostawiona w likwidowanej firmie, niestety nikt nie chciał zająć się sunią, potraktowano ją jak jeden z niepotrzebnych, pozostawianych sprzętów. Przywieziono i zamknięto w schroniskowej klatce.
Kaśka to mimo swojej sporej tuszy bardzo żywiołowa suczka. Nie nadaje się do domu z małymi dziećmi, gdyż jest za energiczna, może niechcący przewrócić, wpadając ze sporym impetem na pieszczoty. Łagodna wobec ludzi, wobec psów tak sobie, raczej wskazany dom bez innych zwierząt…Ogólnie bardzo sympatyczna i wylewna, aż za bardzo wylewna, co przy jej nadwadze może być problemem…ale to jest do opanowania.
Z uwagi na jej masę nazwałam ją Kaśka Kariatyda.
Bardzo potrzebuje domu i kogoś aktywnego. W schroniskowej klatce bardzo szybko może zmienić się jej charakter. A byłaby to wielka szkoda.