Luna to 4,5 miesięczne psie dziecko. Ile w życiu musiała przejść tylko ona wie… Nam wiadomo, że urodziła się w norze w lesie, w środku zimy, skąd razem z piątką rodzeństwa została wyciągnięta w wieku czterech tygodni i oddana pod opiekę jednej z fundacji. 22 lutego odbyła się adopcja, Luna zamieszkała niedaleko Poznania. Jednak nie udało się…. Luna zagłodzona i przerażona trafiła do jednego z naszych domów tymczasowych. Jej ,, Pani,, widziała w niej wszystko co złe i chętnie oddała ją jak rzecz, która nie spełniła oczekiwań. Szczeniak otworzył się, uspokoił, najadł…i jest cudowna i grzeczna. Odrobaczona i zaszczepiona, zachowuje czystość w domu, delikatna w zabawach z dziećmi, świetnie dogaduje się z innymi psami, toleruje kocury, będzie średnim psem. Luna szuka domu, swojego człowieka i miłości na zawsze. Jeszcze kawałek dzieciństwa przed nią, liczymy na to, ze zapomni z czasem wszystko co złe… Kto pokocha to nieszczęśliwe psie dziecko?
