Wczoraj 8 marca 2023 roku pożegnaliśmy Inkę. Pobiegła cichutko za tęczowy most.
Widać ktoś tam bardzo za nią tęsknił. Teraz my będziemy …. 

Inka miała 16 lat. Tym razem wiedzieliśmy, że po ostatnim pogorszeniu w styczniu jej czas z nami jest limitowany i że nie bedzie cudów. Tylko czekanie.
Już nic nie można było zrobić poza zapewnieniem jej komfortu i wszystkiego co tylko można zanim ciało odmówi na dobre posłuszeństwa.
Inka trafiła do nas w okropnym stanie. To jeden z tych zwierzaków, który ze względu na zły stan zdrowia miał zostać pod opieką fundacji i swojej ukochanej opiekunki Ani do końca swoich dni.
I tak się stało. Inka cieszyła się życiem domowego mruczka przez ostatnie lata. Żegnaj kocinko. 

I do zobaczenia gdzieś tam … dobrze, że już nic Cię nie boli.
Inka starsza koteczka trafiła do fundacji w fatalnym stanie. Leczenie przyniosło efekty i z kitką jest już dobrze, ale wymaga specjalnej opieki.
Inka ma zapewnione miejsce w domu tymczasowym do końca swojego życia.