Misia

Mam chyba 3-4 lata. Zostałam wyrzucona z domu, ale zaopiekowali się mną jacyś ludzie. Nie było może źle, ale nie wpuszczano mnie do domu, musiałam spać w niezbyt czystych i ciepłych miejscach. Efekt był taki , że wybrudziłam sobie moje piękne białe futerko. Trudno mi było je doczyścić, a ja jestem przecież wielki czyścioszek. Jedzenia też mi nie dawano dobrego, tylko jakieś ochłapy. Teraz jestem już wysterylizowana , umyta, odrobaczona i odpchlona. Miła pani weterynarz dała mi książeczkę i powiedziała , że jestem zdrowa. Czekam na miły domek, bo moja obecna opiekunka musi pomagać innym moim pobratymcom. Jestem jej wdzięczna za opiekę i jak mówi do mnie- "chodź Misiu", natychmiast wskakuję jej na szyję , mruczę i przytulam się mocno , mocno.

Koty do adopcji

Biszkopt
1 rok 7 miesięcy
Więcej
W trakcie leczenia
Rysiu
5 lat
Więcej
Pusia
6 lat
Więcej
Masza
2 lata
Więcej